- Jeden z nich jest bardzo długi, ale nie potrafię go zidentyfikować. Przypomina trochę kody sterownicze z dużych linii produkcyjnych, ale nie na tyle, żebym mógł z całą pewnością powiedzieć że to jest to. O tu, panie profesorze - Gene pokazał wydrukowany na papierze ciąg znaków.

Profesor pochylił się nad wydrukiem i przez chwilę oglądał litery i cyfry. Kiedy się wyprostował, widać było po nim zdenerwowanie.

- Ma pan trochę racji, to jest fabryka. Nietypowa, bo to jest fabryka energii. Atomowej. Rok temu został opracowany nowy system sterowania elektrownią w Masce, ale ponieważ były z nim pewne kłopoty, do tej pory nie został w pełni uruchomiony. Tym niemniej, chociaż sterowanie całością wykonywane jest jeszcze częściowo przy pomocy starych urządzeń, duża część nowego systemu już działa. To jest właśnie kod sterujący niektórymi nowymi częściami systemu.

Elektrownia atomowa w Masce znajdowała się sześćdziesiąt trzy kilometry od centrum miasta. Dwadzieścia lat wcześniej z jej budową związany był wielki szum, odbywały się manifestacje, kilka osób zadeptano, kilkadziesiąt aresztowano. W końcu zwolennicy budowy zwyciężyli i od dziesięciu lat elektrownia z powodzeniem zaspokajała potrzeby miasta, pracując bez najmniejszej awarii. Wprawdzie w elektrowniach tej konstrukcji wybuch jest absolutnie niemożliwy, jednak skażenia otoczenia mimo najściślejszych rygorów i licznych zabezpieczeń nigdy nie można w stu procentach wykluczyć. Zwłaszcza, jeżeli ktoś stara się do niego w sposób celowy doprowadzić.

- Czy Maska jest podłączona do Comnetu?

- Nie i to jest w tej sytuacji najgorsze. Oni korzystają z sieci Info1, bo są za daleko od miasta, Comnet do nich nie sięga.

Info1 była drugą co do wielkości siecią po Comnecie. W odróżnieniu od Comnetu, będącego własnością miasta, Info1 była własnością prywatną. Nowa sieć powstała w cztery lata po Comnecie, kiedy większość użytkowników w mieście już była do sieci podłączona. Aby uzyskać jak największą liczbę abonentów, gwarantujących zyskowność przedsięwzięcia, Info1 rozbudowano daleko poza obszar miasta. W efekcie młodsza sieć miała znacznie większy zasięg, obejmujący tereny odległe od miasta niejednokrotnie o sto kilometrów. Comnet zadowalał się kontrolowaniem osiemdziesięciu kilku procent abonentów w mieście i nie starał się budować nowych instalacji z dala od centrum.

- To może znaczyć, że on jest podłączony do Info1. Albo... Czy nie jest możliwe, że on się do Info1 dostaje z Comnetu? - Zapytał Borg. Odpowiedział mu hacker.

- Możliwe, ale to zależy na jaką skalę próbuje działać. Przy przechodzeniu z jednej sieci do drugiej nie można wykorzystać pewnych możliwości oszukiwania centrum dyspozycyjnego sieci i niektóre numery stają się niewykonalne.

- Jeżeli to znaczy, że trzeba zacząć kontrolować również Info1, to leżymy. Zresztą tamtej sieci kontrolować się nie da. - Gene przysiadł na poręczy krzesła. - Comnet ma jedną jednostkę centralną, tam jest siedemnaście albo osiemnaście równorzędnych komputerów zawiadujących całością, każdy na swoim terenie. Kiedyś mają być połączone każdy z każdym, na razie połączeń jest jedna trzecia albo trochę więcej, ale to wystarczy, żeby kontrola była nierealna.

już mi starczy                  co było dalej?